
Jak informują nyscy policjanci, 10 sierpnia, około godziny 12:00, asp. Jarosław Białochwałek w trakcie patrolowania jeziora Nyskiego zauważył stojącą łódź motorową. Jego uwagę przykuł fakt, że motorówka była pusta i daleko od brzegu. Wtedy, w odległości około 50 metrów od miejsca w którym się znajdował, zauważył wzywającego pomocy chłopca. 8 - latek próbował jeszcze płynąć w stronę motorówki, ale powoli tracił siły.
Funkcjonariusz ogniwa wodnego czym prędzej dopłynął do chłopaka i wskoczył za nim do wody. Po chwili przypłynęła również jednostka ratownicza z WOPR-u, z której ratownicy udzielili pomocy znajdującemu się niedaleko mężczyźnie. Jak się okazało, był to ojciec 9-latka.
Oboje uratowani obywatele Republiki Czeskiej nie potrzebowali pomocy medycznej. Szybka i sprawna pomoc funkcjonariuszy pełniących służbę na jeziorze nyskim najprawdopodobniej pozwoliła uniknąć tragedii.
(za: nysa.policja.gov.pl)